Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz

W zeszły czwartek poinformowała śledczych o - jej zdaniem - niejasnych powiązaniach partyjno-biznesowych i uchybieniach w księgowości w procesie prywatyzacji. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
W zeszły czwartek poinformowała śledczych o - jej zdaniem - niejasnych powiązaniach partyjno-biznesowych i uchybieniach w księgowości w procesie prywatyzacji. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Wierzymy prokuraturze, ale patrząc na nerwową reakcję PO zastanawiamy się, czy sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan - tak mówi radna SLD Ewa Koś o sprawie prywatyzacji przychodni portowej.
W zeszły czwartek poinformowała śledczych o - jej zdaniem - niejasnych powiązaniach partyjno-biznesowych i uchybieniach w księgowości w procesie prywatyzacji. Dzisiaj jeszcze raz spotkała się z dziennikarzami.

Śledczy otrzymali już od radnych SLD dokumenty, które dzisiaj ci przekazali także dziennikarzom. Koś zapewnia, że kolejne spotkanie z mediami w tej sprawie nie oznacza, że SLD nie ufa prokuraturze. - Musimy jednak o tym przypominać, żeby sprawa nie została zamieciona pod dywan - tłumaczy Koś.

Jak Koś rozumie "zamiatanie sprawy pod dywan"? - Czasami są sprawy mniej ważne, albo bardziej ważne - uważa Koś.

Tymczasem szef klubu radnych SLD Dariusz Wieczorek zapowiedział doniesienie do Regionalnej Izby Obrachunkowej w jeszcze innej sprawie, czyli szeroko dyskutowanej na sesji uchwały o przyznaniu jednej z koszalińskich uczelni 300 tysięcy złotych z budżetu województwa. - Dwa razy pytaliśmy na co są te pieniądze, ale wtedy padały inwektywy - mówi Wieczorek i podkreśla, że jego zdaniem to jest błąd formalny i uchwała powinna zostać uchylona przez RIO.

Radny SLD podkreśla też, że pieniądze dał zarząd województwa z PO byłemu parlamentarzyście PO, który jest rektorem uczelni.
Relacja Andrzeja Kutysa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty