Pod specjalnym nadzorem znalazł się też Eurocopter zachodniopomorskiego oddziału pogotowia.

Niewykluczone, że usterka pojawić może się we wszystkich śmigłowcach.

- Silniki z dwóch śmigłowców zostały wysłane już do producenta i wezwaliśmy go do wyjaśnienia tego problemu technicznego - mówi rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Justyna Sochacka i dodaje, że w naszym województwie Eurocopter ciągle pełni służbę, a w razie problemów natychmiast zostanie zamieniony.

- Mamy 17 baz, ale 23 śmigłowce. Oznacza to, że sześć stanowi rezerwę na wypadek szkoleń, napraw czy przeglądów technicznych - wyjaśnia rzeczniczka LPR.

Koszt jednego Eurocoptera to ponad 20 mln złotych.