Podwykonawcy pracujący na budowie hali sportowej przy Zespole Szkół w Policach czekają na pieniądze za wykonaną pracę. Sytuacja jest skomplikowana, bo generalny wykonawca - firma Budchem - oficjalnie ogłosił upadłość.
Zaległości sięgają kilku milionów złotych. Wielu podwykonawców jest w dramatycznej sytuacji finansowej.
- Swoje prace wykonywaliśmy od lutego. Wystawiona faktura jest już ponad dwa miesiące po terminie - mówi właściciel jednej z firm, który chce zostać anonimowy. - Chodzi o kwotę blisko 500 tys. zł.
Zanim generalny wykonawca ogłosił upadłość, mniejsze firmy mogły liczyć na pomoc starostwa powiatowego, które przejmowało na siebie część zobowiązań. Do sprawy włączył się jednak syndyk, a to wydłuża wszystkie procedury.
- My też mamy swoich dostawców, którzy na tą budowę podesłali nam sprzęt - dodaje właściciel. - Oni też podejmują trudne decyzje związane ze ściąganiem swoich należności. Jesteśmy więc w dramatycznej sytuacji.
Hala jest prawie gotowa. Brakuje tylko pozwolenia na użytkowanie. Koszt jej budowy to 15 mln złotych.
- Swoje prace wykonywaliśmy od lutego. Wystawiona faktura jest już ponad dwa miesiące po terminie - mówi właściciel jednej z firm, który chce zostać anonimowy. - Chodzi o kwotę blisko 500 tys. zł.
Zanim generalny wykonawca ogłosił upadłość, mniejsze firmy mogły liczyć na pomoc starostwa powiatowego, które przejmowało na siebie część zobowiązań. Do sprawy włączył się jednak syndyk, a to wydłuża wszystkie procedury.
- My też mamy swoich dostawców, którzy na tą budowę podesłali nam sprzęt - dodaje właściciel. - Oni też podejmują trudne decyzje związane ze ściąganiem swoich należności. Jesteśmy więc w dramatycznej sytuacji.
Hala jest prawie gotowa. Brakuje tylko pozwolenia na użytkowanie. Koszt jej budowy to 15 mln złotych.