Po interwencji Radia Szczecin, gmina rozwiązała umowę z firmą, która dostarczała obiady dla uboższych dzieci w polickich podstawówkach.
Już w najbliższy poniedziałek młodzież, która płaci za posiłki i ta, której wyżywienie sponsoruje miasto, dostanie taki sam obiad.
- Problem urósł do tak dużej wagi, że firma nie widziała żadnych przeszkód, aby rozwiązać tę umowę - powiedział zastępca burmistrza Polic, Paweł Mirowski.
Wcześniej biedniejsze dzieci jadły gorsze dania. Na dodatek serwowane na plastikowych tackach.
- Ten system jest chory. Zawsze było tak, że wszyscy jedli razem i dzieci nie wiedziały które są z dopłatami - mówił wcześniej Radiu Szczecin ojciec jednego z uczniów.
Sytuacja zmieniła się po tym, jak policki Ośrodek Pomocy Społecznej ogłosił nowy przetarg na dostawę obiadów. Jedynym kryterium była cena. Kolejne zamówienie na dostarczanie posiłków dla uboższych uczniów gmina ogłosi dopiero pod koniec roku.
- Problem urósł do tak dużej wagi, że firma nie widziała żadnych przeszkód, aby rozwiązać tę umowę - powiedział zastępca burmistrza Polic, Paweł Mirowski.
Wcześniej biedniejsze dzieci jadły gorsze dania. Na dodatek serwowane na plastikowych tackach.
- Ten system jest chory. Zawsze było tak, że wszyscy jedli razem i dzieci nie wiedziały które są z dopłatami - mówił wcześniej Radiu Szczecin ojciec jednego z uczniów.
Sytuacja zmieniła się po tym, jak policki Ośrodek Pomocy Społecznej ogłosił nowy przetarg na dostawę obiadów. Jedynym kryterium była cena. Kolejne zamówienie na dostarczanie posiłków dla uboższych uczniów gmina ogłosi dopiero pod koniec roku.