Większość radnych PO i PSL w sejmiku przegłosowała przekazanie 300 tysięcy złotych Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Koszalinie. Przeciw - SLD, PiS wstrzymał się od głosu. Decyzję poprzedziła burzliwa dyskusja.
Najpierw wystąpił rektor szkoły, Jan Kuriata, który przypominał, że uczelnia dopiero co powstała. - Skoro dotacja, subwencja ministerialna jest naliczana od pełnej liczby studentów, to nie wiem, jak musielibyśmy się starać i tak nie zepniemy tego budżetu - stwierdził Kuriata.
SLD i PiS miał szereg zastrzeżeń do uchwały, dyskusja się zaostrzała, aż marszałek Olgierd Geblewicz z PO zwrócił się do Dariusza Wieczorka z SLD. - Z trwogą wysłuchałem wypowiedzi, bo tak durnych argumentów jeszcze nie słyszałem - stwierdził Geblewicz.
Paweł Mucha z PiS nie krył oburzenia. - Oczekiwałbym jednak, żeby marszałek województwa zachodniopomorskiego potrafił zachować umiar i oględność w słowach - odpowiedział Mucha.
Dariusz Wieczorek nie komentował. - Podchodzę do tego z socjaldemokratycznym miłosierdziem - powiedział Wieczorek.
Marszałek Olgierd Geblewicz nie wycofał się ze swojej wypowiedzi, a temperatura na sali bynajmniej nie opadła. Ostatecznie - po prawie dwugodzinnej dyskusji - szkoła jednak pieniądze dostała.
SLD i PiS miał szereg zastrzeżeń do uchwały, dyskusja się zaostrzała, aż marszałek Olgierd Geblewicz z PO zwrócił się do Dariusza Wieczorka z SLD. - Z trwogą wysłuchałem wypowiedzi, bo tak durnych argumentów jeszcze nie słyszałem - stwierdził Geblewicz.
Paweł Mucha z PiS nie krył oburzenia. - Oczekiwałbym jednak, żeby marszałek województwa zachodniopomorskiego potrafił zachować umiar i oględność w słowach - odpowiedział Mucha.
Dariusz Wieczorek nie komentował. - Podchodzę do tego z socjaldemokratycznym miłosierdziem - powiedział Wieczorek.
Marszałek Olgierd Geblewicz nie wycofał się ze swojej wypowiedzi, a temperatura na sali bynajmniej nie opadła. Ostatecznie - po prawie dwugodzinnej dyskusji - szkoła jednak pieniądze dostała.