Kolej Bałtycka sprawdziła swoje drezyny na wąskim torze ze Stargardu do Małkocina. Od powiatu spółka chce przejąć nieczynną wąskotorówkę i urządzić turystyczny ruch drezynami. Pierwsze próby drezyn wypadły pomyślnie.
Spółka kończy właśnie rozmowy ze starostwem w sprawie przejęcia kolejki w zarząd. Wcześniej powiat otrzymał majątek dawnej kolei dojazdowej od PKP.
- W miarę regularne przejazdy na odcinku Stargard Szczeciński-Małkocin planujemy rozpocząć od czerwca - mówi Dariusz Trzciński, prezes Kolei Bałtyckiej. - Drugim egzemplarzem, który budujemy, to jest takie charakterystyczne urządzenie, które zbudować chcemy w taki sposób, aby mogło poruszać się ono i po torze wąskim, i po tym tzw. normalnym.
Cechą drezyn Kolei Bałtyckiej ma być ich lekkość oraz możliwość ustawienia na torze przy minimalnym wysiłku. Gumowe koła pomóc mają też przy pokonywaniu odcinków, które rozkradziono.
- W miarę regularne przejazdy na odcinku Stargard Szczeciński-Małkocin planujemy rozpocząć od czerwca - mówi Dariusz Trzciński, prezes Kolei Bałtyckiej. - Drugim egzemplarzem, który budujemy, to jest takie charakterystyczne urządzenie, które zbudować chcemy w taki sposób, aby mogło poruszać się ono i po torze wąskim, i po tym tzw. normalnym.
Cechą drezyn Kolei Bałtyckiej ma być ich lekkość oraz możliwość ustawienia na torze przy minimalnym wysiłku. Gumowe koła pomóc mają też przy pokonywaniu odcinków, które rozkradziono.