Agregaty prądotwórcze w 27 klinikach regionu są sprawne - wynika z kontroli, którą zlecił wojewoda zachodniopomorski. Marcin Zydorowicz zarządził ją po ostatniej awarii zasilania w szczecińskim szpitalu na Pomorzanach.
Okazało się, że każda ze sprawdzonych placówek posiada zatankowany i dobrze działający agregat.
- Wszystkie szpitale powołały komisje, w skład których weszli technicy i pracownicy straży pożarnej - tłumaczy Piotr Gabinowski, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim.
W klinice na Pomorzanach prądu zabrakło w minioną niedzielę. Trzeba było ewakuować 18 noworodków i cztery kobiety z oddziału położnictwa, ponieważ wtedy agregat prądotwórczy nie zadziałał.
Teraz specjalna komisja przy wojewodzie pracuje w szpitalu, gdzie wyjaśnia przyczyny awarii zasilania.
- Wszystkie szpitale powołały komisje, w skład których weszli technicy i pracownicy straży pożarnej - tłumaczy Piotr Gabinowski, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim.
W klinice na Pomorzanach prądu zabrakło w minioną niedzielę. Trzeba było ewakuować 18 noworodków i cztery kobiety z oddziału położnictwa, ponieważ wtedy agregat prądotwórczy nie zadziałał.
Teraz specjalna komisja przy wojewodzie pracuje w szpitalu, gdzie wyjaśnia przyczyny awarii zasilania.