Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Do czołowego zderzenia dwóch pociągów doszło tuż przed godz. 21. Pociągi jechały z Przemyśla do Warszawy i z Warszawa do Krakowa. Fot. Sebastian Adamus.
Do czołowego zderzenia dwóch pociągów doszło tuż przed godz. 21. Pociągi jechały z Przemyśla do Warszawy i z Warszawa do Krakowa. Fot. Sebastian Adamus.
Prezydent Bronisław Komorowski dotarł na miejsce katastrofy kolejowej w Szczekocinach na Śląsku. Wcześniej odwiedził rannych w szpitalu w Sosnowcu. W katastrofie zginęło 16 osób, 58 jest rannych.
Do czołowego zderzenia dwóch pociągów doszło tuż przed godz. 21. Pociągi jechały z Przemyśla do Warszawy i z Warszawa do Krakowa.

Dyrektor Zachodniopomorskich Przewozów Regionalnych w Szczecinie, Andrzej Chańko powiedział, że jest niemal 100 procentowa pewność, że przyczyną katastrofy był błąd człowieka. - Jeżeli dwa pociągi jadą w przeciwnym kierunku na siebie to na 99,9 proc. jest to wina ludzka. Być może urządzenia zabezpieczenia ruchu kolejowego zostały wyłączone.

Ranni w katastrofie kolejowej trafili w nocy do 15 szpitali na terenie trzech województw: śląskiego, małopolskiego i świętokrzyskiego.

Najwięcej poszkodowanych ma złamania kończyn, wstrząśnienia mózgu oraz urazy wewnętrzne. Stan ok. 30 określany jest jako ciężki. Odwiedza ich minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Łącznie w szpitalach przebywa 56 osób. Dziewięcioro poszkodowanych jest w szpitalu w Sosnowcu.

- Pacjenci są przytomni, ale przeżyli poważny uraz stresowy - mówi ordynator oddziału ratunkowego szpitala w Sosnowcu, Czerosław Kijonka. - Mają obrażenia kostne, złamania i wymagają dalszej, dłuższej hospitalizacji.

Akcja ratownicza trwała do godz. 4 rano. Teraz trwają przygotowania do wydobycia zakleszczonego ciała 15 ofiary oraz uprzątnięcia uszkodzonych wagonów i lokomotyw.

- Ten wypadek nie powinien zdarzyć się - uważa Dr Bartłomiej Gorlewski z katedry transportu SGH. - Wydaje się, że przy dzisiejszych systemach bezpieczeństwa takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Ironią jest fakt, że modernizacja tego odcinka obejmowała zamontowanie nowego specjalnego systemu sterowania ruchem, który miał właśnie zwiększyć bezpieczeństwo.

W nocy na miejscu katastrofy byli premier Donald Tusk oraz ministrowie transportu oraz spraw wewnętrznych.
Dyrektor Zachodniopomorskich Przewozów Regionalnych w Szczecinie, Andrzej Chańko powiedział, że jest niemal 100 procentowa pewność, że przyczyną katastrofy był błąd człowieka.
Najwięcej poszkodowanych ma złamania kończyn, wstrząśnienia mózgu oraz urazy wewnętrzne. Stan ok. 30 określany jest jako ciężki. Odwiedza ich minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.
- Pacjenci są przytomni, ale przeżyli poważny uraz stresowy - mówi ordynator oddziału ratunkowego szpitala w Sosnowcu, Czerosław Kijonka. - Mają obrażenia kostne, złamania i wymagają dalszej, dłuższej hospitalizacji.
- Ten wypadek nie powinien zdarzyć się - uważa Dr Bartłomiej Gorlewski z katedry transportu SGH. - Wydaje się, że przy dzisiejszych systemach bezpieczeństwa takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Archiwum informacji

poniedziałek29wtorek30środa01czwartek02piątek03sobota04niedziela05poniedziałek06wtorek07środa08czwartek09piątek10sobota11niedziela12poniedziałek13wtorek14środa15czwartek16piątek17sobota18niedziela19poniedziałek20wtorek21środa22czwartek23piątek24sobota25niedziela26poniedziałek27wtorek28środa29czwartek30piątek31sobota01niedziela02
Autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty